Forum Nasi Bliscy w Afganistanie Strona Główna Nasi Bliscy w Afganistanie
Zapraszamy na naszą nową strone www.nasiwafganistanie.pl !!! Gdy nasi bliscy wyjeżdzają na misje do Afganistanu to co czujemy umie zrozumieć tylko inna osoba w takiej sytuacji... Nie jesteś sama / sam dołącz do nas :) Zapraszamy !!!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PTSD-zespół stresu pourazowego.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nasi Bliscy w Afganistanie Strona Główna -> Zespół stresu pourazowego...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elomelo
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona kraina :)

PostWysłany: Pon 18:29, 14 Cze 2010    Temat postu: PTSD-zespół stresu pourazowego.

Zespól stresu pourazowego....
Często zdarza się, że u ludzi, którzy przeżyli pewne traumatyczne doświadczenie, które w sposób znaczny wpłynęło na ich psychikę i postrzeganie świata, pojawiają się pewne charakterystyczne objawy psychiczne. Jeśli objawy te utrzymują się dłużej niż miesiąc od owego przełomowego wydarzenia, możemy mówić o tzw. zespole stresu pourazowego. Zespół stresu pourazowego (z ang. posttraumatic stress disorder/ PTSD) to zaburzenie psychiczne, diagnozowane coraz częściej także wśród społeczeństwa polskiego. Jak w przypadku każdego zaburzenia możemy tu mówić o pewnej jego dramaturgii. I tak – momentem rozpoczynającym zespół stresu pourazowego jest tzw. zdarzenie traumatyczne, czyli uraz. Często wiąże się ono z zagrożeniem życia osoby chorej, choć najnowsze badania pokazują, że coraz częściej wystarczy być jedynie świadkiem pewnych makabrycznych wydarzeń, by pojawiły się objawy tego syndromu. Kolejnym etapem jego występowania są nasilające się objawy, które służą również jako kryteria diagnostyczne. Psychologowie i psychiatrzy wyodrębnili trzy główne grupy symptomów, do których zaliczyć można:

1. ponowne doświadczanie traumy – odtwarzanie jej poprzez częste myśli, wyobrażenia i fantazje z nią związane, które pojawiają się niezależnie od tego, czy osoba cierpiąca na PTSD tego chce czy nie;
2. trwałe unikanie miejsc, ludzi i sytuacji, kojarzących się z traumatycznym wydarzeniem, graniczące wręcz z wyparciem z umysłu pewnych faktów dotyczących właśnie tego wydarzenia;
3. pobudzenie psychofizyczne objawiające się poprzez różnego rodzaju zaburzenia fizjologiczne, np.: zaburzenia snu, wybuchy gniewu, zaburzenia koncentracji.

Aby zdiagnozować u danej osoby zespół stresu pourazowego należy stwierdzić występowanie wszystkich wyżej wymienionych grup objawów w czasie dłuższym niż jeden miesiąc od daty traumatycznego wydarzenia. Po postawieniu diagnozy konieczne jest udzielenie takiej osobie niezbędnej pomocy w postaci terapii. Odbywa się ona zazwyczaj na zasadzie pomocy psychologicznej, niekiedy wspomaganej lekami antydepresyjnymi. Do najważniejszych technik stosowanych przez terapeutów przy leczeniu PTSD zalicza się ekspozycję wyobrażeniową, ekspozycję w realnym życiu oraz rozmaite metody kognitywne. Pierwsza technika ma za zadanie redukcję lęku poprzez przywoływanie wspomnień o traumie w warunkach klinicznych, ściśle pod okiem terapeuty. W przypadku techniki numer dwa możemy mówić o konfrontacji pomiędzy pacjentem a realnymi sytuacjami z życia. W przypadku trzecim kładzie się nacisk na zmianę znaczenia urazu w umyśle pacjenta.

Pocieszający jest fakt, że większość osób cierpiących na zespół stresu pourazowego dzięki odpowiedniej terapii powraca do normalnego życia, pozbawionego lęku i traumy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Uploaded with [link widoczny dla zalogowanych]


Zapraszam do wyrażania opinii,niektóre z Was przeżywają kolejną misję,dla niektórych jest to pierwsza.Podzielmy się spostrzeżeniami,uwagami,lub chociażby wypowiedzcie się w tym temacie.

Dla zainteresowanych naprawdę tematem,załączam poruszające filmiki...To o kobietach,które brały udział na misji w Iraku,o kobietach,które borykają się z problemem,jakim jest PTSD....
1) http://www.youtube.com/watch?v=pj8w6XpBFIQ&feature=related
2) http://www.youtube.com/watch?v=TEih8DXndD0&feature=related
3) http://www.youtube.com/watch?v=dlPvp9C19Gw&feature=related
4) http://www.youtube.com/watch?v=UaP_4TaA46A&feature=related
5) http://www.youtube.com/watch?v=w3dk9U-g-OQ&feature=related

Zapraszam,jeden film-10 minut,warto...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez elomelo dnia Pon 19:06, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
misiekk
Straszy Szeregowy
Straszy Szeregowy



Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:05, 15 Cze 2010    Temat postu:

Jako ciutkę doświadczona,pozwolę sobie powiedzieć jak to było u nas.

Nie wiem jak będzie teraz po Afganie,bo zapowiada się,żę to będzie bardzo trudna misja, ale po trzech w Iraku nie wystąpił u mojego zespół stresu pourazowego. Był lekko ranny,widział śmierć kolegi i bardzo się bałam żę to odbije się na jego psychice. Jedyne co się zmieniło to to że wyjechał chłopcem a wrócił mężczyzną,a ja musiałam wyrosnąć z fochów,egoizmu i beztroski.


Mam nadzieję,że tym razem też wróci taki jak wyjechał.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez misiekk dnia Wto 13:07, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elomelo
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona kraina :)

PostWysłany: Wto 11:30, 15 Cze 2010    Temat postu:

Misiekk,to,że wrócił mężczyzną,nie było bez powodu.
Człowiek się zmienia po misji,misja uczy,doświadcza....
Ale o PTSD warto mówić,bo może dotknąć każdego z naszych żołnierzy.Często po takiej misji,ludzie mają trudność wrócić do codzienności.

Niekoniecznie grozi im PTSD,ale czasem psycholog by się przydał,do którego niestety nie wszyscy zgłaszają się chętnie,bo to ciągle cholerny temat TABU...

Prosiłam o wypowiedz,bo widzicie.Jest gorąco,a to dopiero początek.Jeszcze przed nami długa droga,oby w spokoju.Zapraszam serdecznie do przyłączenia się do tego tematu,możemy im pomóc,oni tego potrzebują....

Po prostu bądź....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
smileska
Straszy Szeregowy
Straszy Szeregowy



Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Wto 11:31, 15 Cze 2010    Temat postu:

ja juz mam PTSD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elomelo
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona kraina :)

PostWysłany: Wto 16:22, 15 Cze 2010    Temat postu:

W brytyjskich więzieniach przebywa 8,5 tysiąca byłych żołnierzy, a ponad 20 tysięcy weteranów popełniło przestępstwa. Liczba żołnierzy z wyrokiem dwukrotnie przewyższa całość brytyjskiego kontynentu w Afganistanie. Wracający z wojny żołnierze często wchodzą w konflikt z prawem. W walce o powrót do społeczeństwa pozostają sami. I przegrywają.

„Guardian” donosi, że byłem żołnierzem jest co 10 więzień w brytyjskich zakładach karnych. W przeciągu ostatnich pięciu lat ta liczba wzrosła o 30%. Badania na dziewięćdziesięcioosobowej grupie skazanych żołnierzy z wyrokiem w zawieszeniu pokazały , że ponad połowa ma problemy z alkoholem lub narkotykami, a niecałe 50% cierpi na zespół stresu pourazowego (PTSD) lub depresję spowodowaną udziałem w walkach. Wielu z nich zostało skazanych za akty przemocy, w tym wobec domowników.
Przebadani żołnierze walczyli w Irlandii Północnej, Bośni i Hercegowinie, Iraku i Afganistanie.

W wielu przypadkach symptomy depresji, czy PTSD ujawniały się po latach. Żołnierze cierpieli na koszmary senne. Na jawie powracały do nich widoki z przeszłości.

Zdaniem wielu ekspertów, byli żołnierze popełniający przestępstwa i wykroczenia nie otrzymują wystarczającej pomocy od armii. Dominic Grieve, minister sprawiedliwości w brytyjskim gabinecie cieni, stwierdził, że to wstyd, iż tak wielu z tych, którzy służyli ojczyźnie, przebywa teraz w więzieniu.

- Nikt nie jest ponad prawem, ale ten rząd nie zapewnił odpowiedniego wsparcia naszym oddziałom wracającym do domu – stwierdził polityk Partii Konserwatywnej cytowany przez „The Guardian”.

Rzecznik ministerstwa obrony zaprzeczył tym opiniom. Jego zdaniem jedynie nieznaczna mniejszość żołnierzy ma poważne problemy z powrotem do normalnego życia. Wszyscy są informowani o pomocy, jaką mogą otrzymać.

Polski specjalista w tej dziedzinie, psychiatra i psycholog wojskowy, płk. Jan Wilk, twierdzi, że aby psychicznie znów stać się cywilem, „żołnierz musi mieć oparcie w otoczeniu, szczególnie w rodzinie, u przełożonych i kolegów”. W Polsce nie ma póki co systemu kompleksowej opieki psychologicznej dla żołnierzy wracających z wojny.

Polscy wojskowi często nie chcieli w przeszłości korzystać z pomocy psychiatrów i psychologów, gdyż w powszechnej opinii łączy się to ze okazaniem słabości, czy załamania. Wielu z nich wstydziło się przyznać do swoich niedomagań.

Zdaniem płk. Wilka obozy rehabilitacji psychologicznej po powrocie z wojny powinny być obowiązkowe dla wszystkich żołnierzy biorących udział w walkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
enterheaven
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:00, 01 Lip 2010    Temat postu:

z tym ptsd bywa różnie. lubię to powiedzenie " z wojny można wyciągnąć człowieka ale wojny z człowieka nie" i jest coś w tym na rzeczy. Nie straszę ale większość ujawnia się po czasie objawów . a największe nasilenie jest jak kończy się karierę z mundurem. misja misją będzie koejna i gdzieś tam w środku ta myśl jak by była zaworem bezpieczeństwa przed PTSD i innymi jego pochodnymi. jedni nawet będąc w mundurze odbijała im korba, albo stawali się jak cholera zamknięci w sobie. po innych zaś nic nie było widać oprócz lekko stęsknionych oczu za kolejnym wyjazdem. ale tak jak już pisałem wyżej największe i najgorsze jaja zaczynają się dziać jak odchodzi się do cywila. wiadomo inne życie inne poczucie wartości etc....zaczyna się tęsknić za mundurem za "normalnością". a wraz z tęsknotą przychodzą wspomnienia a czasem i demony przeszłości. no i właśnie wtedy człowiek znowu musi uczyć się na nowo żyć.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
elomelo
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona kraina :)

PostWysłany: Czw 20:33, 01 Lip 2010    Temat postu:

Mówiłam,że gdzieś słyszałam to powiedzenie...
Każdy ma inną psychikę,inne nastawienie.Myślę,że warto obserwować,niekoniecznie stawiać ot tak diagnozę,ale obserwować Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izabel
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Czw 21:11, 01 Lip 2010    Temat postu:

Napiszę tak... To co napisał Enterheaven to w znacznej części racja. Zawsze zostaje gdzieś w głębi człowieka wojsko, wyjazdy, misje, codzienna praca.
Żołnierz dopiero po odejściu zaczyna całkiem nowe, inne życie. Bez tej adrenaliny, bez tych wszystkich uczuć i emocji. I to jest dla nich chyba najtrudniejsze. I tutaj zaczynają się schody bo właśnie w takich momentach może zaszwankować psychika. Dopiero tutaj mogą się w znacznym stopniu ukazać traumy z okresu misji. Nie jest to na pewno regułą i nie dotyczy każdego, nie mniej jednak takie przypadki się zdarzają.
Jednego po powrocie z misji będą męczyć koszmary nocne przez jakiś czas, a drugiemu wszystko się ujawni dopiero po odejściu z wojska.
Misja zawsze ma jakiś wpływ na człowieka, w większym lub mniejszym stopniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nina123-81
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:20, 01 Lip 2010    Temat postu:

Wszyscy moi znajomi mówią zobaczysz jak wróci to bedzie inny człowiek i wogóle wymyslaja masakryczne rzeczy ale on już raz tam był i obyło sie bez zadnych przykrych doświadczeń mysle ze to zależy od psychiki danej osoby on jest raczej z tych spokojnych i stałych emocjonalnie choć nie wiem co bedzie teraz jak wróci

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Izabel
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Czw 21:27, 01 Lip 2010    Temat postu:

Tak do poczytania, co prawda artykuł z kwietnia ale jeśli komuś się będzie nudzić Wink
[link widoczny dla zalogowanych]

Nina masz rację, bardzo wiele zależy od samego żołnierza i jego psychiki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Nasi Bliscy w Afganistanie Strona Główna -> Zespół stresu pourazowego... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin