Nasi Bliscy w Afganistanie

kitka

oprócz tego co dostał od monu(wyprawka):

-laptop,pendrive,dysk wymienny
-telefon komórkowy bez simlocka(tam kupil sobie karte afg)
-latarkę czołową
-zapasowe akumulatorki(baterie paluszki)
-kosmetyki(zapasy na 6 msc krem z filtrem UV)
-maszyke do strzyzenia włosów
-śpiwór cieńszy bo ten wojskowy za ciepły
-locker(walizka) zamiast tego duzego plecaka
-bieliznę ,koszulki,dresy,spodenki,adidasy,rekawiczki na siłkę
-okulary słoneczne
-witaminy i leki(przeciwbólowe,uspokajające hihih,stoperan,smecta,wodę morska do nosa,na gardło,krople do oczu,nosa)
-aparat
-portfel na sznurku na karte ID i paszport
-300 dolców
-luki w walizce wypełniła gorącymi kubkami i landrynkami
ja mi sie cos jeszcze przpomni to dopisze
a tak od siebie to kupiłam mu medalik Matki Boskiej Swiętolipskiej i poświeciłam go u kapelana+różaniec Very Happy

od synków dostał miedzianego słonika na szczescie Wink

Izabel

To ja do powyższej listy dopiszę kilka rzeczy:
-zwykła latarka
-zapas baterii- akumulatorków i ładowarka
- bielizna termiczna włącznie ze skarpetami i kilka par bezszwowej
- środki do oczyszczania i nawilżania nosa
- chusteczki nawilżane (mogą być takie dla dzieci), na pewno przydatne na okres podróży

Będę dopisywać jak tylko coś mi się przypomni

No i we wszelkie możliwe miejsca wolne w torbie czy plecaku proponuję wcisnąć gorące kubki lub zupki takie z makaronem. Jak najwięcej się da. Poniżej Złośnica napisała o kawie- jak ktoś pije to też bardzo ważne bo tamta na miejscu podobno naprawdę nie nadaje się do picia i cieżko nazwać ją kawą. Ewentualnie pamiętać jeśli pojawi się możliwość wysłania paczki żeby dosłać. Ja swojemu wysyłałam ponad kilogram hahaha

Chciałam też powiedzieć że rzeczy typu maszynki do golenia, pasty do zębów, kremy, pianki itd można kupić tam na miejscu ale.... Podobno są cholernie drogie a czasami niewiele warte. Wiec jak coś to zabierać z Polski

zlosnica

Tak tak latarka to podstawa bo bez niej w nocy do kibelka można nie dojść Very Happy

Mój też wziął dużo chusteczek dla dzieci - chyba z 8 paczek i jeszcze mu dosyłałam Wink

Śpiwór też zabrał - kupiłam mu na urodziny Wink

bo strasznie narzekał na ten MON -owski na zimowej zmianie.
No i zabrał 3 telefony - dodam, że używa równocześnie wszystkich trzech Very Happy

W jednym ma polską kartę na którą ja puszczam sygnałki i piszę eski, w drugim ma afgańską z której dzwoni i pisze Wink

a w trzecim też jest afgańska karta z której ma net - i ten telefon służy jako modem Very Happy

Z kosmetyków na pewno przydadzą się balsamy nawilżające i peeling.
Obowiązkowo też wszelkiego rodzaju kosmetyki do stóp.

Mój zabrał bardzo dużo przypraw, czosnek (bo lubi a tam nie ma) i zażyczył sobie w paczce chrzan Very Happy

Jeśli pije kawe to też niech zabierze bo tam ponoć okropna - mój nie pije ale wiem że jego koledzy zabierali ze sobą Wink

Czytałam też gdzieś, że któryś żołnierz zabrał ze sobą zwykły aparat telefoniczny i się podłącza do gniazdka monowskiego - w bazie typu Warrior super rozwiązanie bo tam działających aparatów mało - więc można ominąć kolejki Very Happy